Świat w którym żyjemy daje nam praktycznie nieograniczone
możliwości – możemy wybierać spośród mnóstwa produktów, robić setki rzeczy i
podejmować decyzje, które będą idealnie odpowiadać na nasze oczekiwania i
potrzeby.
Wspólnym wynikiem badań jakie robiłam – od szerokiej branży
spożywczej aż po ubezpieczenia – jest
właśnie potrzeba posiadania wyboru. Duży wybór ma gwarantować
możliwość idealnego dopasowania produktu
do indywidualnych preferencji. To jednak tylko jedna ze stron medalu – ta
deklaracyjna. W praktyce, na poziomie zachowań, wielość opcji niejednokrotnie
przeraża – im większe pole wyboru, tym trudniej nam podjąć decyzję. Na
dokonywaniu wyboru traci się czas i energię, a nastrój zdecydowanie się nie
polepsza – w głowie zaczynają kiełkować myśli na temat utraconych szans, czyli
„coś innego mogło być lepsze”.
Ludzie pragną więc wyboru, ale takiego, który nie będzie pogarszał
satysfakcji z dokonywanych zakupów. Stąd rosnące zainteresowanie rozwiązaniami,
które zawężają pole wyboru. Na badaniach coraz częściej obserwujemy korzystanie
z internetowych porównywarek i rankingów czy też stron zbierających informacje
z wielu innych. To przejawy zagubienia w liczbie oferowanych opcji, a zarazem
próba poradzenia sobie z sytuacją. Strategią zawężenia pola wyboru jest także
aktywność informatorów na Facebooku – „lubią” strony, które ich interesują i codziennie przeglądają ich wpisy – tym
samym nie muszą wchodzić na ich strony internetowe. Podobnie rosnące znaczenie obsługi, która w
świecie multum możliwości zyskuje na znaczeniu – bez niej nie potrafimy sobie
poradzić. Strategią na ułatwienie sobie wyboru jest także ograniczenie wizyty w
sklepie tylko do zakupu wybranej wcześniej przez Internet rzeczy, jak również skorzystanie
z wirtualnej przymierzalni - wystarczy stanąć
przed ekranem w przymierzalni by skaner zmierzył i skopiował sylwetkę. Potem
pozostaje już tylko znaleźć w komputerze wybrane stroje i oglądać się w nich na
ekranie – ubrania same dostosują się do figury.
Wygląda więc na to, że sami wybierać już nie tylko nie
chcemy, ale i nie umiemy. W związku z tym szukamy sposobów na ułatwienie
zakupów, tym samym uprzyjemniając sobie życie i unikając tego okropnego
uczucia, że mogło się wybrać lepiej.
Kasia Bogdańska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz