
Kilka lat temu, jako
początkujący badacz ciężko było mi wyzbyć się obaw i wątpliwości związanych z
przeprowadzaniem badań z osobami starszymi – bałam się, że różnica wieku
spowoduje, że się nie dogadamy. Dlatego z góry założyłam, że informatorzy
potraktują mnie jak małolatę, z którą średnio warto gadać – i tak też się
stało. Dlaczego? Dziś już wiem. Ano dlatego, że od przejścia przez drzwi przyjęłam
taką postawę – tak się zachowywałam i w taki sposób mówiłam. Wszyscy weszliśmy
w wcześniej ustalone w mojej głowie role.
Jakiś czas później, w zupełnie
innym miejscu, w zupełnie innych okolicznościach nauczyłam się o osobach
starszych jednej bardzo ważnej rzeczy – niekoniecznie muszą oni być tak różni i
tak przerażający :).
-
Zgrzeszyłam dziś. Z samego rana poszłam na kawę i ciastko. Ale taki mam dziś
tragiczny humor, że bez czegoś słodkiego by się nie obeszło!
- Co Ty się dziwisz... przecież
jest poniedziałek...
Dziś po kilku latach takich
obserwacji i przeprowadzeniu wielu badań już wiem, że nie ma się czego bać, bo
bez względu na wiek zawsze znajdą się takie rzeczy, które nas połączą – czy to
będzie potrzeba słodkości w złym humorze czy niechęć do poniedziałków :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz