20 grudnia 2015

Bardzo lubię robić zakupy do mojego małego mieszkania

Bardzo lubię robić zakupy. Torebki i sukienki – to oczywiste. Ale ja lubię też robić zakupy codzienne – tak już mam J. Zwykle chodzę do sklepu co 2 – 3 dni i kupuję kilka potrzebnych produktów. I to jest dla mnie OK. I zupełnie nie poddawałam refleksji tego, jak robią to inni.
            Ostatnio byłam na zakupach w hipermarkecie położonym na obrzeżach Warszawy, w jednej z „sypialni stolicy”. Chodzę ze swoim koszykiem, w którym znajduje się kilka produktów, a wszyscy wokół mnie, mają pełniusieńkie wózki. Trzy kartony mleka, kilka kostek masła, wielkie opakowania płatków śniadaniowych. Rozumiem, że niektórzy mają większe rodziny, ale serio?! Aż tyle?! Dopiero potem dotarło do mnie, że nie jesteśmy w miejscu, gdzie od sklepu do sklepu jest 100 metrów, że tutaj ludzie mieszkają w domach, w których mają spiżarnie zastępujące im sklepy, które ja pod swoim oknem mam trzy. Oni wykorzystują przestrzeń, którą mają w domu, a ja wykorzystuję przestrzeń, którą mają sklepy.

            Od razu pomyślałam o naszych badaniach. Branża FMCG to jedna, dla której robimy najwięcej badań w roku. Co oznacza, że jeśli robimy obserwacje (a robimy ich naprawdę duuużo) zawsze już na etapie rekrutacji tego typu miejsc dbamy o to, aby była tam właśnie nasza grupa docelowa. Dodatkowo jest to kolejny dowód na to, jak ważna jest szeroka perspektywa podczas prowadzenia badania i upewnienie się, że zebraliśmy dane ze wszystkich możliwych kontekstów. I właśnie dlatego zawsze proponujemy kilka technik i kilka grup docelowych, dlatego nasze raporty to małe encyklopedie wiedzy o konsumencie napisanie w Wordzie, a nie 50 slajdów do prezentacji. Dlatego, że my patrzymy szeroko i każdy problem rozkładamy na czynniki pierwsze, żeby poznać prawdę.

Agnieszka Dąbrowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz