27 sierpnia 2015

Dlaczego avatarowskie "I see you" jest techniką badawczą.

Każdemu zdarza się Dzień Filozoficznych Rozważań. Filozoficzne Rozważanie Agi rozbłysło pewnego razu następującym wywodem, popartym adekwatnie smętnym tonem:

Wiesz, tak sobie myślę o tych informatorach, co się boją, że są tacy zwyczajni i mało ciekawi, że pewnie się z nimi wynudzimy. Ja chyba też bym się tego bała. Chyba też taka jestem…
Skupiam się. Wizualizuję mieszkanie Agi i wyobrażam sobie, że nigdy w nim nie byłam. Jak „widzi się” Agę po raz pierwszy?

Jakiś czas temu Julia przekonywała na TedEX-ie, że warto ufać nieznajomym, ponieważ tylko oni są w stanie zobaczyć nas takimi, jakimi naprawdę jesteśmy, a nie jakimi uczyniły nas w oczach bliskich lata znajomości i wzajemnych doświadczeń. Dla babci zawsze już będziecie rozrabiakami, dla starszego brata mięczakami, którym trzeba pomagać, a dla przyjaciółki imprezowiczką wszech czasów – nawet jeśli to wszystko dawno i nieprawda.

Badacz jest takim właśnie NIEZNAJOMYM. Wchodzi do czyjegoś domu i „widzi tę osobę po raz pierwszy” – bez nazbieranych przez lata etykietek, bez tego, jak sama o sobie myśli, jak się ocenia, jak oceniają ją inni. Widzi jej PRAWDZIWE JA – TU I TERAZ.

Skupiam się. Wizualizuję mieszkanie Agi. Widzę świeżo odmalowane ściany, nowe meble – na pewno bym o to zapytała – a ona opowiedziałaby mi z zapałem, jak samodzielnie wszystko urządziła, zupełnie od podstaw i jeszcze została pochwalona przez Przyszłą Teściową. WOW!

Widzę czasopisma kulinarne – o to też zapytam – i dowiem się, że kolekcjonuje je ze względu na piękne zdjęcia i bardzo chętnie wypróbowuje nawet co bardziej wyszukane przepisy. Ostatnio zrobiła wiśnie zapiekane z kruszonką i ciasto z rabarbarem. WOW!

Widzę jeszcze wiele innych rzeczy, które pozwolą nam rozmawiać godzinami. Wszystko to mówię Adze.

Wiesz, czuję się już znacznie lepiej. Zupełnie nie jestem nieciekawa. Nawet taka dość interesująca…

Dlaczego ludzie kochają badaczy i zgadzają się na badania, dopowiedzcie sobie sami ;) 


Klaudyna Kamińska 

1 komentarz:

  1. A do tego wszystkiego otwarta głowa, a tylko z taką można iść w teren, sprawia, że zauważamy jeszcze więcej malutkich faktów, które sprawiają, że człowiek okazuje się fantastyczną istotą. Kiedyś myślałam, że jest masa nudnych osób na świecie, a później zaczęłam pracę w Izmałkowa Consulting ;)

    OdpowiedzUsuń